Przedstawiciele sektora opieki długoterminowej podkreślają w liście konieczność rozpoczęcia poważnej debaty na temat przyszłości opieki długoterminowej w Polsce.
Sygnatariusze listu napisali m.in.:
Jako sygnatariusze apelu skierowanego do Państwa w dniu 13 czerwca 2022 roku, z przykrością zauważamy, że dopiero nagłośniona w mediach śmierć kobiety, której córka publicznie wyraziła ból po stracie matki, spowodowała szersze zainteresowanie polskiej klasy politycznej systemem opieki długoterminowej. Już w czerwcu ubiegłego roku apelowaliśmy do Państwa o zwrócenie uwagi na pogarszającą się sytuację w sektorze opieki nad osobami przewlekle chorymi, niepełnosprawnymi i niesamodzielnymi. Informowaliśmy, że opieka długoterminowa jest na skraju przepaści i apelowaliśmy o podjęcie rzetelnych rozmów na temat jej przyszłości...
Jest rzeczą oczywistą, że miejsca na oddziałach intensywnej terapii w każdym szpitalu powinny służyć ratowaniu życia w momencie, gdy jest ono zagrożone. Oczywistością jest również konieczność stałego utrzymywania wolnych miejsc na oddziałach intensywnej terapii w razie jakichkolwiek katastrof wymagających pilnej hospitalizacji większej liczby osób. Tak jak szpital służy ratowaniu życia i przywracaniu osób znajdujących się w nim do stabilnego stanu, umożliwiającego ich wypisanie, tak tworzony sukcesywnie przez ostatnie 30 lat system opieki długoterminowej służy do kontynuacji leczenia i/lub opieki nad osobami, którym pobyt w szpitalu nie jest już w stanie pomóc, a może wręcz grozić ryzykiem powstania zakażenia lub odleżyn. Nie należy również pomijać aspektu ekonomicznego, ponieważ pobyt na oddziale intensywnej terapii należy do najdroższych dobowych świadczeń w systemie ochrony zdrowia i powinien przebiegać możliwie jak najkrócej.
Źródło: niesamodzielnym.pl