Reprezentujący Ogólnopolski Związek Świadczeniodawców Wentylacji Mechanicznej Michał Kowalski poinformował, że minister zdrowia ma już gotowy nowy model specjalistycznej opieki nad pacjentem wentylowanym mechanicznie nieinwazyjnie (z wykorzystaniem połączonej z respiratorem maski zakładanej na nos lub na nos i usta), przygotowany przez AOTMiT. Miałby on być oparty na nowoczesnych technologiach, m.in. na telemonitoringu. Taki model zaakceptowały wszystkie uczestniczące w konsultacjach środowiska medyczne: pulmonologiczne, anestezjologiczne i neurologiczne. Poparli go również świadczeniodawcy i pacjenci, co potwierdziła podczas konferencji wiceprezes Stowarzyszenia Pacjentów na Rzecz Wentylacji Domowej JEDNYM TCHEM! Elżbieta Szlenk-Czyczerska.
Kierunek prac prowadzonych przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji nad nowym modelem opieki nad osobami z przewlekłą niewydolnością oddechową, zgodnie z którym kwalifikacja pacjentów do wentylacji mechanicznej w warunkach domowych powinna odbywać się wyłącznie w szpitalnych oddziałach pulmonologicznych spotkał się z negatywnym stanowiskiem wszystkich uczestników debaty, w tym dwóch pulmonologów – prof. Janusza Milanowskiego z Katedry i Kliniki Pneumonologii, Onkologii i Alergologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i dr. Jacka Nasiłowskiego, kierownika poradni domowego leczenia tlenem przy Klinice Chorób Wewnętrznych, Pulmonologii i Alergologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz neurologa – dr. Andrzeja Opuchlika z Kliniki Neurologii Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W ich zgodnej opinii kwalifikacja pacjenta do domowej wentylacji mechanicznej powinna odbywać się zarówno na poziomie oddziałów szpitalnych (pulmunologicznych, wewnętrznych, neurologicznych, anestezjologii i intensywnej terapii, medycyny paliatywnej i pediatrycznych), jak i w ambulatoryjnej opiece specjalistycznej. Za taką koncepcją, jak dowodzili, przemawia przede wszystkim niedostateczna liczba oddziałów pulmonologicznych i pulmonologów oraz rachunek ekonomiczny. - Pacjenci hospitalizowani w innych niż pulmonologiczne oddziałach zostaną pozbawieni możliwości kwalifikacji do domowej wentylacji mechanicznej, a my wszyscy zapłacimy za to dużo większy rachunek ekonomiczny i społeczny – ocenili.
W opinii uczestników dyskusji zapowiadane przez resort zdrowia zmiany w modelu opieki pacjentów z niewydolnością oddechową nie mogą się odbyć kosztem wentylacji mechanicznej w warunkach domowych. – W ostatnich latach intensywnie wzrasta zapotrzebowanie i powszechność leczenia za pomocą domowej wentylacji mechanicznej. Trend ten występuje zarówno w Polsce, jak i całej Europie – przypomniał prof. Janusz Milanowski. Wczesne zastosowanie nieinwazyjnej wentylacji mechanicznej, przed wystąpieniem ciężkiej kwasicy oddechowej, daje – jak podkreślił specjalista – szansę na zmniejszenie śmiertelności, uniknięcie intubacji, zmniejszenie ryzyka niepowodzenia leczenia i skrócenie czasu hospitalizacji. - Jedną z najważniejszych zalet wentylacji nieinwazyjnej jest zmniejszenie lub nawet likwidacja przewlekłego zmęczenia i możliwość – w godzinach pomiędzy okresami wentylacji – powrotu do pełniejszej lub nawet normalnej aktywności życiowej – dodał.