W mediach coraz częściej pojawiają się informacje potwierdzające, że pacjentów pocovidowych wymagających naszej pomocy będzie przybywać. 

COVID-19 to wirus wywołujący przede wszystkim ciężkie zapalenie płuc z niewydolnością oddechową, ryzykiem śmierci, a także z ryzykiem ciężkich późniejszych powikłań pod postacią nieodwracalnych zmian włóknistych. Trzeba więc się przygotować, że pacjenci zarażeni wcześniej wirusem COVID-19, wymagający respiratora, będą docelowo kierowani na wentylację domową, którą należy odpowiednio przygotować zarówno od strony regulacyjnej jak i finansowej. 

Dr n. med. Michał Zabojszcz, internista, kardiolog, kierownik Świętokrzyskiego Szpitala Tymczasowego zwraca uwagę, w artykule w Rynku Zdrowia, że "placówka, którą nadzoruje jest zarówno kadrowo, jak i sprzętowo doskonale przygotowana aby leczyć pacjentów z Covid-19 i niewydolnością oddechową.  - U części chorych, pomimo leczenia, dochodzi do rozwoju tzw. zespołu pocovidowego. Zmiany w płucach są na tyle zaawansowane, że pacjenci wymagają długotrwałej tlenoterapii. Gdy leczenie Covid-19 w szpitalu tymczasowym zostaje zakończone, a pacjenci nadal wymagają tlenoterapii, stajemy przed dylematem, gdzie chorego przekazać - mówi dr Michał Zabojszcz".

Nikt nie zna skali pacjentów, którzy w najbliższym czasie będą potrzebować mechanicznego wspierania oddechu. Trudno nam oszacować, z czym przyjdzie się mierzyć naszym członkom oraz innym świadczeniodawcom w najbliższych miesiącach. Dlatego apelujemy aby odpowiednio przygotować się na ten moment.